Śląski Uniwersytet Medyczny w Katowicach
„Studiowanie medycyny to nie tylko zdobywanie zawodu…”
prof. T. Szczepański
Izabela Blimel: Panie profesorze, gratuluję ponownego wyboru na stanowisko rektora Śląskiego Uniwersytetu Medycznego. Proszę powiedzieć, w jaki sposób cenne doświadczenie, jakie Pan zdobył podczas pełnienia funkcji rektora, pozwala na skuteczne zarządzanie uczelnią w dzisiejszych czasach?
Prof. dr hab. n. med. Tomasz Szczepański, rektor Śląskiego Uniwersytetu Medycznego: Bardzo dziękuję za gratulacje. Na pewno każdy czas niesie ze sobą inne wyzwania. Przystępowałem, do kończącej się w tym roku kadencji w momencie rozpoczynającej się pandemii wirusa COVID-19, gdzie priorytetowym wyzwaniem i wyjątkowym doświadczeniem było utrzymanie integralności uczelni. Ważne było włączenie się naszych szpitali klinicznych w opiekę zdrowotną nad chorymi na COVID -19, a także stworzenie szpitala tymczasowego w Pyrzowicach. W tym okresie realizowaliśmy nasze działania dydaktyczne, głównie korzystając z pracy zdalnej oraz nauczania online, co też stanowiło ogromne wyzwanie. Na szczęście udało nam się dość sprawnie powrócić do tradycyjnych metod nauczania.
Kolejnym doświadczeniem kończącej się kadencji była wojna w Ukrainie. Pomagaliśmy zarówno studentom z Ukrainy, jak i polskim studentom, przebywającym w Ukrainie. Jednocześnie wojna spowodowała kryzys ekonomiczny i wzrost cen energii, co skutkowało zwiększającymi się kosztami. Musieliśmy jako uczelnia znaleźć środki, aby prowadzić naszą działalność w sposób bezpieczny i skuteczny.
I.B.: Jakie są główne cele strategiczne, priorytety dla Śląskiego Uniwersytetu Medycznego na najbliższe lata?
T. Sz.: Cele strategiczne oraz priorytety dla Śląskiego Uniwersytetu Medycznego obejmują szereg różnorakich działań. Pierwszym z nich jest oczywiście zapewnienie edukacji na najwyższym poziomie. Jakość jest tu kluczowym słowem, gdyż zdajemy sobie sprawę, że mamy do czynienia z pokoleniem, wychowanym w dobie technologii cyfrowych. Z tego też powodu, musimy znaleźć efektywne metody nauczania, a jednocześnie zawsze pamiętając o pacjencie, który znajduje się w centrum edukacji. Wprowadzenie i rozszerzenie zajęć w mniejszych grupach jest jednym z przedsięwzięć, które wymaga naszej szczególnej uwagi. Jednak jest to zadanie kosztowne, więc konieczne będzie realne wsparcie z budżetu państwa. Koncepcja prowadzenia szóstego roku studiów jako praktycznego, gdzie zajęcia będą odbywały się w małych grupach, jest atrakcyjna i zdecydowanie popieramy takie podejście. Należy jednak pamiętać, że aby ją zrealizować, konieczne jest znalezienie odpowiednich funduszy na wynagrodzenia dla nauczycieli akademickich za ich pracę.
Główną zaletą tego rodzaju nauczania jest to, że studenci uczą się i praktykują w rzeczywistości szpitala, działając jako asystenci, w relacji mistrz – uczeń. Funkcjonują w istniejącym szpitalnym środowisku. Chcemy, aby wszystkie zajęcia, zarówno teoretyczne, jak i praktyczne, odbywały się w odpowiednio dostosowanych pracowniach, aby jak najlepiej odzwierciedlały realia szpitalne. Z drugiej strony, musimy również rozszerzać naszą bazę szpitalną, co jest jednym z naszych głównych celów, bo pozwoli na większe upraktycznienie nauczania i kontakt z pacjentem.
Kolejną kwestią, która łączy się z nauczaniem, jest sprawa bazy klinicznej. Obecnie jako uczelnia medyczna, pełnimy nadzór nad sześcioma szpitalami klinicznymi oraz nad Akademickim Centrum Stomatologii. Zależy nam, aby jednostki te były jak najbardziej nowoczesne, a także, aby zapewniały właściwą jakość usług medycznych. Oczywiście zdajemy sobie sprawę, że część naszych szpitali mieści się w budynkach pochodzących z początku ubiegłego wieku. W związku z tym, nawet systematyczne remonty, nie zapewnią takich możliwości, jak nowa baza szpitalna, zbudowana zgodnie z wymogami XXI wieku. W naszych planach jest budowa szpitala uniwersyteckiego w Gliwicach jako Centrum Chorób Cywilizacyjnych. Chcielibyśmy skupić w nim te jednostki, które obecnie są rozproszone w szpitalach wojewódzkich i miejskich.
Następny element, który jest niezmiernie ważny, to rozwój nauki. Dzięki naszym działaniom jesteśmy w stanie modernizować nasze koncepcje lecznicze oraz dorównywać Europie i światu. Nasze szpitale kliniczne to miejsca, które są źródłem nowych informacji i innowacyjnych terapii, aby pacjenci mieli dostęp do najnowocześniejszych metod leczenia. Dążenie do ciągłego poszerzania wiedzy i stosowania najnowszych osiągnięć medycznych w praktyce klinicznej pozwala nam podnosić standard opieki zdrowotnej i skuteczność leczenia. Poprzez prowadzenie badań naukowych, wprowadzanie nowatorskich procedur i udział w międzynarodowych programach współpracy, szpitale kliniczne stają się centrami doskonałości, przyczyniającymi się do poprawy opieki zdrowotnej w kraju. Dlatego inwestowanie w rozwój tych placówek oraz wspieranie badań naukowych i edukacji medycznej jest kluczowe dla zapewnienia pacjentom opieki na najwyższym poziomie.
I.B.: Jakie są najważniejsze osiągnięcia Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w ostatnich latach, które może Pan wyróżnić?
T. Sz.: Po pierwsze, utrzymanie jakości nauczania zgodnie z wymaganiami współczesności jest kluczowe. To, co pozytywnie nas wyróżnia, to posiadanie Centrów Symulacji, gdzie znajdują się m.in. sala porodowa, czy sala operacyjna wysokiej wierności. Dają one możliwość oceny działań edukacyjnych przy łóżku pacjenta. Centra Symulacji pozwalają też na ocenianie praktycznej wiedzy studentów. Wkrótce symulacyjne egzaminy mogą stać się powszechną praktyką w sprawdzaniu wiedzy.
Jesteśmy dumni z naszych szpitali klinicznych. Wszystkie się rozwijają i nie generują zadłużenia. Przede wszystkim efektywne zarządzanie sprawiło, że żaden ze szpitali nie zmaga się z trudnościami finansowymi. Dodatkowo, umożliwiają one prowadzenie szeregu badań naukowych, co skutkuje publikacjami naszych klinicystów w renomowanych czasopismach na całym świecie. Wiele z tych publikacji to ocena metod leczenia zastosowanych w Polsce, które nie ustępują tym stosowanym w Europie, czy na świecie.
Kolejną korzystną cechą jest otwartość naszej uczelni na współpracę z zewnętrznymi środowiskami, w tym z innymi uniwersytetami działającymi wokół nas. Efektem tej współpracy jest aktywny udział naszego uniwersytetu w obchodach Europejskiego Miasta Nauki, jakim stały się Katowice w 2024 roku.
To powoduje bardzo korzystne działanie na rzecz lokalnych społeczności, ponieważ umożliwia nam wpływanie na edukację medyczną społeczeństwa i pozwala na dzielenie się naszymi osiągnięciami. Jest też świetną okazją, by próbować przetłumaczyć skomplikowany języka medyczny na ten zrozumiały dla pacjentów.
I.B.: W jakim celu powstało Centrum Wsparcia Badań Klinicznych SUM z Ośrodkiem Wczesnej Fazy?
T. Sz.: Centrum Wsparcia Badań Klinicznych powstało w odpowiedzi na potrzeby w dziedzinie badań medycznych. Wcześniej przekonaliśmy się, że jednym z elementów innowacyjności w medycynie są badania kliniczne. Z jednej strony, są to badania komercyjne, sponsorowane przez firmy farmaceutyczne, dotyczące nowych leków. Realizacja tych badań przebiega płynnie, ponieważ są one finansowane przez sponsora. Jednakże zauważyliśmy, że istnieje szereg pytań odnośnie leków i terapii, które nie leżą w zainteresowaniu firm farmaceutycznych.
Powstanie Agencji Badań Medycznych otworzyło możliwości dofinansowania badań klinicznych, co zaowocowało powstaniem Centrum Wsparcia Badań Klinicznych. Ta jednostka wspiera badaczy na każdym etapie badania klinicznego: począwszy od przygotowania grantu, przez pozyskanie finansowania, aż do prowadzenia samego badania klinicznego. Działania w ramach Centrum obejmują również pozyskanie ośrodków do współpracy oraz monitorowanie badań klinicznych. Oczywiście, eksperymentalne procedury przeprowadzane w Centrum Badań Klinicznych zawsze mają na uwadze dobro pacjenta, którego bezpieczeństwo stanowi priorytet. Wszelkie badania są przeprowadzane w sposób staranny i zgodny z najwyższymi standardami, aby zagwarantować pacjentom maksymalną ochronę i opiekę. Dążenie do rozwoju medycyny i odkrywania nowych metod leczenia zawsze idzie w parze z dbałością o pacjentów i ich zdrowie. To właśnie umożliwiają tego typu inicjatywy, zwłaszcza w przypadku chorób rzadkich. Doskonałym przykładem jest onkologia i hematologia dziecięca, moja własna specjalizacja, gdzie prawie połowa nowoczesnych protokołów leczenia ma charakter niekomercyjnych badań klinicznych. Obecność Centrum Wsparcia Badań Klinicznych pozwala nam sprawnie uczestniczyć właśnie w takich badaniach. Mamy nadzieję, że posiadanie własnego Centrum Wsparcia Badań Klinicznych będzie dodatkową zachętą dla naszych lekarzy naukowców do podejmowania wysiłków w celu odpowiedzi na pytania dotyczące terapii. Dzięki temu będą mogli skutecznie składać wnioski grantowe i realizować projekty badawcze.
I.B.: Śląski Uniwersytet Medyczny z ponad 75 letnią tradycją, należy do grona najważniejszych medycznych uczelni w Polsce. Uczelnia, od lat, posiada także największą liczbę studentów wśród innych medycznych uczelni w kraju. Co składa się na ten sukces? Dlaczego studenci wybierają SUM?
T. Sz.: Po pierwsze, uczelnia ma ogromną bazę dydaktyczną i naukową, co umożliwia studentom dostęp do szerokiej gamy specjalizacji, nowoczesnych metod nauczania oraz najnowszych osiągnięć naukowych. Po drugie, oferujemy doskonałą infrastrukturę, w tym nowoczesne laboratoria, centra symulacji medycznej oraz kompleksowe zaplecze szpitalne, co pozwoli studentom na zdobycie praktycznych umiejętności na najwyższym poziomie.
Dodatkowo, uczelnia zapewnia wysoko wykwalifikowaną kadrę naukową, która aktywnie angażuje się w prowadzenie badań naukowych oraz w praktykę kliniczną, co stanowi nieocenione wsparcie dla studentów w ich rozwoju zawodowym. Znani jesteśmy również z solidności i wysokiej jakości kształcenia, co potwierdzają liczne rankingi oraz opinie absolwentów, którzy odnoszą sukcesy zarówno w Polsce, jak i za granicą.
Wreszcie, uczelnia cieszy się dobrą reputacją wśród pracodawców, co oznacza, że studenci mają dobre perspektywy znalezienia pracy po ukończeniu SUM.
Wszystkie te czynniki sprawiają, że nasza uczelnia jest atrakcyjnym wyborem dla przyszłych studentów medycyny. A ponieważ nie możemy już zwiększać liczby studentów, dlatego nasze wysiłki będą skoncentrowane na zapewnieniu jak najlepszego wsparcia dla obecnej, już bardzo licznej grupy studentów. Naszym celem jest także zapewnienie jak najlepszego zaplecza dla nauczycieli akademickich. Chociaż nakłady na szkolnictwo są coraz wyższe, to pensje nauczycieli akademickich nadal pozostają niekonkurencyjne. W rezultacie, w niedalekiej przyszłości możemy mieć problemy z rekrutacją nauczycieli akademickich.
I.B.: Jak przebiega współpraca międzynarodowa w obszarze badań naukowych i edukacji. Czy zdaniem Pana rektora, należy ją poszerzać?
T. Sz.: Badania naukowe mają istotny wpływ na rozwój i wzrost jakości kształcenia. Porównując uczelnie klasyczne, uniwersyteckie z uczelniami zawodowymi, obecność w uczelniach uniwersyteckich badań naukowych, daje studentom większe perspektywy rozwoju. Badania naukowe nie tylko stawiają pytania, ale dzięki zastosowanym metodom naukowym pozwalają na uzyskiwanie odpowiedzi. To wydaje się atrakcyjnym czynnikiem dla osób rozwijających swoje naukowe pasje.
W naszej uczelni bardzo prężnie działa Studenckie Towarzystwo Naukowe, gdzie młodzież już od pierwszych lat studiów może poszerzać swoją wiedzę. Nawet na ostatnich latach studiów istnieje możliwość rekrutacji i działań w obrębie szkoły doktorskiej. W moim przekonaniu, to pokazuje młodzieży szeroką perspektywę, że studiowanie medycyny to nie tylko zdobywanie zawodu, ale również możliwość innowacyjnego wpływu na zmianę metod leczenia oraz poszerzania wiedzy na temat biologii chorób. Nowo zdobyta wiedza może przyczynić się do lepszego postępowania terapeutycznego, co stanowi kluczowy element naszego podejścia do kształcenia przyszłych lekarzy.
Umiędzynarodowienie uczelni jest niezmiernie ważnym aspektem. Po pierwsze, w przypadku chorób rzadkich, przeprowadzenie badań naukowych wymaga współpracy naukowców z różnych krajów, a weryfikacja swoich badań przez kolegów za granicą pozwala na weryfikację metod naukowych. Ważne jest także to, że dzięki współpracy z partnerami zagranicznymi możemy wymieniać doświadczenia. Wspólne działania naukowe z partnerami zagranicznymi mają także pozytywny wpływ na rozwój naszej uczelni.
Kolejną istotną kwestią jest uczestnictwo w konsorcjach naukowych, co otwiera możliwość wspólnego ubiegania się o granty europejskie oraz poszerzania naszej bazy naukowej do dalszych działań. Umiędzynarodowienie staje się więc wartością nadrzędną, która wymaga stałej uwagi i rozwoju. Nasze dążenia do aktywnego udziału w międzynarodowych projektach badawczych przyczyniają się nie tylko do wzrostu prestiżu uczelni, ale także do poszerzenia naszej wiedzy i wzrostu potencjału naukowego.
I.B.: Panie profesorze, Pana działalność zawodowa jako lekarza cechuje troska i pomoc dzieciom chorującym na nowotwory. Proszę powiedzieć, jakie zmiany zaszły w hematologii i onkologii dziecięcej w ostatnich latach?
T. Sz.: W dziedzinie medycyny onkologicznej stale zachodzą zmiany i dokonuje się postęp, zarówno jeśli chodzi o pojawienie się nowych leków, jak i zrozumienie genetyki i biologii molekularnej nowotworów. Nawet w przypadku jednego typu nowotworu, różne czynniki mogą wpływać na jego rozwój i przebieg. Dlatego coraz bardziej precyzyjne diagnozowanie oraz zrozumienie mechanizmów molekularnych stają się kluczowe dla skutecznej terapii. Dzięki temu możliwe jest dostrzeżenie indywidualnych cech nowotworu u każdego pacjenta i dopasowanie odpowiedniego, skutecznego leczenia. To pozwala na lepsze wyniki leczenia i zwiększa szanse na skuteczną walkę z chorobą. W ostatnich latach obserwujemy coraz większą indywidualizację metod leczenia, co pozwala na skuteczne wyleczenie ponad 80 proc. dzieci chorujących na nowotwory. Szczególnie duży postęp dokonał się w leczeniu białaczek u dzieci, gdzie skuteczność terapii zbliża się obecnie do 90 proc. Kluczowym elementem nowoczesnego leczenia jest dostosowanie intensywności terapii do agresywności choroby, co przekłada się na zmniejszenie ryzyka powikłań i optymalną skuteczność leczenia. Dzięki temu dzieci, które kończą terapię, mogą powrócić do społeczeństwa jako zdrowi obywatele, ciesząc się normalnym życiem, zdrowiem, zakładając rodziny.
I.B.: Jaka jest przyszłość dla polskiej medycyny?
T. Sz.: Nadal wierzę, że perspektywy polskiej medycyny są obiecujące, ponieważ dysponujemy licznymi młodymi i utalentowanymi adeptami tej dziedziny. Naszym celem jest zapewnienie im właściwych warunków, aby od samego początku nie musieli hamować swoich aspiracji, lecz mogli się rozwijać, inwestując w swój rozwój osobisty oraz w wybraną specjalizację. Choć po ukończeniu studiów istnieje pokusa, aby skupić się przede wszystkim na własnym dobrostanie, cieszę się, że nie brakuje młodych osób, które mimo to chcą kontynuować działania w sposób innowacyjny, prowadzić badania naukowe i rozwijać swoją karierę akademicką. To właśnie ci młodzi ludzie będą kształtować przyszłość medycyny, wprowadzając nowe terapie i nowe, jeszcze skuteczniejsze rozwiązania. Wydaje się, że doświadczenia, jakie zdobyliśmy, przyniosą pozytywne efekty, podobnie jak w całej Europie. Jednocześnie nie zapominajmy, że w samym sercu medycyny jest zawsze pacjent. Ważna jest synergia między sztuczną inteligencją, która zdecydowanie wkracza w różne aspekty życia, a człowiekiem, bo ona w przyszłości będzie stanowić istotny fundament współczesnej medycyny. Choć sztuczna inteligencja jest niezwykle pomocna w analizowaniu ogromnych zbiorów danych medycznych, diagnozowaniu chorób, czy opracowywaniu skutecznych terapii, to nadal potrzebna jest ludzka intuicja, empatia i zdolność do podejmowania decyzji opartych na osobistym podejściu do każdego pacjenta. Człowiek potrafi uwzględnić niuanse, które mogą być pominięte przez algorytmy, a także dostarczyć wsparcia emocjonalnego, które ma ogromne znaczenie w procesie leczenia. Dlatego właśnie równowaga między sztuczną inteligencją a ludzką interakcją pozostaje kluczowa dla skutecznej i holistycznej opieki medycznej.
I.B.: Dziękuję za rozmowę. Życzę kontynuacji celów i osiągnięć w kolejnej kadencji rektorskiej.
Maj, 2024 r.
Fot.: zasoby własne ŚUM w Katowicach
Related articles More from author
-
Wydział Energetyki i Paliw AGH
2024-06-12 -
Uniwersytet w Białymstoku
2024-05-17 -
Wydział Wiertnictwa Nafty i Gazu AGH
2024-04-13 -
Odkrycia z Uniwersytetu Warszawskiego
2024-01-11